Odcinek 30 - Fakt prasowy - trzydziesty odcinek serialu Ranczo, wyemitowany po raz pierwszy 30.03.2008 w TVP1.
Opis[]
Lucy z pomocą Babki ratuje konia, którego przeznaczeniem na stare lata była rzeź. Babka po raz kolejny używa swoich czarów i przebija oponę w samochodzie, który miał zabrać konia do rzeźni.
Ławeczkowicze postanowili wziąć sprawę odbudowy knajpy w swoje ręce i postanawiają kontrolować robotników remontujących klub. Okazuje się, że robotnicy najęci przez Więcławskiego nie są w stanie sprostać powierzonemu im zadaniu. Kolejnego dnia ekipę prowadzącą remont gospody odwiedza również Stasiek. Po nieprzyjemnej rozmowie z policjantem, robotnicy postanawiają porzucić remont.
Szymek Solejuk odwiedza rodzinę. Mówi rodzinie, że pozdawał wszystkie egzaminy i czeka go uroczyste wręczenie dyplomu. Solejukowa bardzo chciałaby towarzyszyć synowi na owej uroczystości, ale wstydzi się swojego zaniedbanego wyglądu. Marianek postanawia pomóc matce i daje jej pieniądze zarobione przy montowaniu radiostacji dla Czerepacha. Solejukowa początkowo bardzo niechętnie chce przyjąć pieniądze, ale po namyśle przyjmuje pieniądze od syna. W tej sytuacji, Solejukowa ma fundusze, które pozwolą jej jechać na uroczystość razem z synem, lecz jest jeszcze większa przeszkoda, a mianowicie, Solejukowa wstydzi się swojego wyglądu. W tej sprawie przychodzi poradzić się do Lucy. W dworku pojawia się Hadziukowa, która skończyła kurs na kosmetyczkę. Za namową Lucy, Hadziukowa zgadza się pomóc Solejukowej. Po udanej metamorfozie Solejukowej, Solejuk przechodząc z Hadziukiem nie poznaje własnej żony. Solejukowa jedzie na uroczystość razem z synem. Po wręczeniu dyplomu do Wilkowyj odwozi ją Jerry.
Czerepach poprzez zatrudnionych współpracowników, a w tym przypadku poprzez dzieci Solejuków, zbiera informacje z życia wsi, które potem publikuje w swojej gazecie. Jedną z ofiar małych fotoreporterów staje się Wójt. Gazeta publikuje zdjęcie, na którym wójt jest widoczny z księgową Lodzią w niekomfortowej sytuacji. Poprzez artykuł zamieszczony w gazecie wójt ma problem nie tylko w domu, z powodu zazdrosnej żony, która w tej sytuacji wyrzuca go z domu, ale także w urzędzie, gdzie w emocjach zwalnia księgową. Zwolnioną kobietę postanawia zatrudnić Czerepach. Następnego dnia, po nocy spędzonej w urzędzie i kolejnym artykule na swój temat Wójt postanawia wziąć sprawy w swoje ręce. Razem z Dudą i siekierą udaje się do siedziby gazety, aby zemścić się na Czerepachu. Na miejscu okazuje się, że Czerepach zatrudnił ochronę, która stanowczo wybiła Wójtowi pomysł zemsty. Halina, która udała się na plebanię, aby poradzić się proboszcza, postanawia wybaczyć mężowi.
Wystąpili[]
- Ilona Ostrowska (Lucy)
- Paweł Królikowski (Kusy)
- Cezary Żak (Wójt/Ksiądz)
- Marta Lipińska (Michałowa, gospodyni księdza)
- Franciszek Pieczka (Stach Japycz)
- Arkadiusz Nader (policjant Stasiek)
- Magdalena Waligórska (barmanka Wioletka)
- Piotr Pręgowski (Patryk Pietrek)
- Bogdan Kalus (Tadeusz Hadziuk)
- Sylwester Maciejewski (Solejuk)
- Jacek Kawalec (polonista Tomasz Witebski)
- Dorota Nowakowska (Celina Hadziuk)
- Piotr Ligienza (Fabian Duda)
- Artur Barciś (Arkadiusz Czerepach)
- Katarzyna Żak (Solejukowa)
- Violetta Arlak (Halina Kozioł, żona wójta)
- Dorota Chotecka-Pazura (Krystyna Więcławska)
- Ewa Kuryło (dyrektorka szkoły)
- Magdalena Kuta (księgowa Leokadia Paciorek)
- Wojciech Wysocki (doktor Mieczysław Wezół)
- Marta Chodorowska (Klaudia Kozioł, córka wójta)
- Robert Ostolski (chłop)
- Jędrzej Cempura (Marianek Solejuk)
- Anna Stępień (Kasia Solejuk)
- Arkadiusz Sokołowski (Muniek Solejuk)
- Karol Sokołowski (Zbysiek Solejuk)
- Radosław Sokołowski (Rysio Solejuk)
- Daniel Zawiska (syn Solejuków)
- Grażyna Zielińska (babka zielarka),
- Jeff Butcher (Jerry, pracownik Ambasady Amerykańskiej, przyjaciel Lucy),
- Stanisław Pąk (robotnik Czesiek),
- Tomasz Zaród (robotnik Heniek),
- Dorota Piasecka (kobieta),
- Grzegorz Kulikowski (chłop),
- Piotr Chojnowski (ochroniarz Czerepacha)
- Rafał Iwaniuk (ochroniarz Czerepacha)
Cytaty[]
- "Może komu zdrowia za dużo, to raz-dwa można je nadszarpnąć" - Hadziuk do Więcka i drugiego robotnika, zatrudnionego przy odbudowie knajpy
- "Stój! Czekaj! Fucking chłop ty!" - Lucy do właściciela konia
- "Chcesz wojny ze mną?" - Babka zielarka do Winieckiego
- Lucy:"Kusy dawaj wszystko co masz!"
Kusy:"Bierz co chcesz. Aa, o pieniądze chodzi?" - "Mamy ranczo to i koń może być" - Kusy do Lucy
- "Na początku uratowałaś psa, potem mnie, teraz konia, aż się boję myśleć co będzie dalej" - Kusy do Lucy
- "A skąd ty tyle pieniędzy nabrał, cholero jedna?! - Solejukowa
"Mamo to wszystko za robotę przy radiu, wszystko legalnie i bez podatku." - Marianek - "Tobie synek jednemu wierzę, bo jak ty byś mnie zawiódł, to ja ci nogi z dupy powyrywam, a?" - Solejukowa do Marianka
- Kusy:"Nie przewidziało się pani, to jest koń"
Solejukowa:"Przecież widzę, że nie jeleń" - Paweł Kozioł:"Łgać to ty potrafisz jak nikt"
Arkadiusz Czerepach:"Od wójta się nauczyłem, lepszej szkoły nie ma" - "Wójt tak do intrygi w rękawiczkach nadaje się, jak ja do baletu radzieckiego" - Czerepach do Wójta
- Wójt:"Ty mi jeszcze zatańczysz, tak jak ja ci zagram"
Czerepach:"Wójt głuchy, to nie słyszy, że moja orkiestra głośniejsza jest i walca z Titanica wójtowi gra" - "Żywy, polityczny trup" - Czerepach o Wójcie
- "Pani Lucy, pani to lubi takie trudne wyzwania" - Hadziukowa, odnośnie zamiaru poprawienia wyglądu Solejukowej
- "Solejuki! Nogów w dupie już nie macie po prostu!" - Stasiek
- "Chcesz być piękna, to cierp" - Hadziukowa do Solejukowej
- "Jak człowiekowi co dobrego zrobić to znać nie chce, a zwierz doceni" - Hadziukowa
- "Trochę większy od piesa" - Lucy o koniu
- "Takie Francuzki, brzydsze od naszych, a co jedna to ładniejsza, bo dobrze zrobiona" - Hadziukowa
- "Wójt wkroczył na poświęconą ziemię, no to coś ważnego musiało się stać" - Proboszcz do Wójta
- "Prawdziwa cnota krytyk się nie boi" - Proboszcz
- "Kobieta zrobiona – nowo narodzona!" - Hadziukowa
- "Ludzie uwielbiają oglądać innych w sytuacjach, w których sami za skarby świata nie chcieliby być widziani" - Arkadiusz Czerepach
- "Za wolność słowa trzeba płacić, ale chyba lepiej ochronie niż własną skórą" - Czerepach do Witebskiego
- "Znowu żry" - Lucy o koniu
- Lucy:"Kusy, jesteś anioł"
Kusy:"Nie jestem anioł, ale przylecę jak tylko zechcesz" - "Media w dzisiejszym świecie pełnią bardzo ważną rolę, ważną i odpowiedzialną" - Proboszcz
- "A ty wiesz patałachu, że za taki przypał to w Anglii to by cię za dupę wzięli i przez kanał La Manche przerzucili" - Pietrek do robotnika
- "Pijane to mają z niego wychodzić jak zabawią się, a nie robić jego" - Pietrek do robotników
- "Hitlery się znalazły!" - robotnik o Staśku, Pietrku i Solejuku
- Krystyna Więcławska:"U nas tylko ksiądz na baby nie lata"
Halina Kozioł:A kto go tam wie! Jeden Kozioł i drugi Kozioł!" - "Pan jest cham!" - Lodzia do wójta
- "To podły człowiek jest" - Czerepach o Wójcie
- "Wójt jest osobą publiczną, musi się liczyć z tym, że ludzie chcą wiedzieć co robi" - Witebski
- "Ty świnio nienasycona, wszystkiego ci mało, wieś mi robisz przed całą gminą" - Halina do męża
- "Wisi na tobie, jak pranie na sznurku!" - Halina o Lodzi do Wójta
- "Ja się na tobie zemszczę, jak tylko kobieta w takiej sytuacji potrafi! Też się puszczę w gazecie!" - Halina do męża
- "Już z tobą kończę Kozioł, na dzisiaj. I jeszcze jedno, jak ty świnio na drodze urzędowej kobietę wykorzystujesz, to w naszym małżeńskim łóżku miejsca dla ciebie nie ma" - Halina do męża
- "Kto by chciał pracować jak policja do roboty pogania" - Wioletka
- "Wszyscy bezrobotni zajęci" - Wioletka
- "To są osoby publiczne i trzeba im patrzeć na ręce, nawet jak pod kołdrą chowają" - Czerepach
- Wójt:"Własna córka na mnie nadaje. Zabiję swołocz!"
Duda:"Własną córkę?"
Wójt:"Zgłupiałeś, Witebskiego gryzmolistę i Czerepacha co za nim stoi" - "Albo rozwód, albo utłukę tego gada" - Halina do Proboszcz o swoim mężu
- "W prasie kolorowej i w reklamie tylko głupi prawdy szuka" - Michałowa
- "Bo kobiety lotniejszy umysł mają" - Michałowa
- "Do dupy takie państwo prawa" - Wójt