Odcinek 39 - Szczęśliwe rozwiązanie- trzydziesty dziewiąty odcinek serialu Ranczo, wyemitowany po raz pierwszy 1.06.2008 w TVP1.
Opis[]
Proboszcz spowiada kobiety, które uczestniczyły w audycjach "Zrozumieć kobietę", prowadzone przez Witebskiego. Zbulwersowany ich wyznaniami ksiądz wpada do studia, gdzie Witebski wraz z Haliną przygotowują się do wejścia na antenę. Ksiądz wymyśla redaktorowi i nakazuje mu natychmiast zaprzestać nadawania dalszych audycji z tego cyklu.
Pod wpływem tego zdarzenia oraz ostatnich działań wikarego proboszcz stwierdza, że dotychczas był zbyt liberalny wobec swobody obyczajowej w Wilkowyjach i postanawia pożenić wszystkie pary żyjące dotąd bez ślubu.
Odwiedza Weronikę, która po rozmowie z proboszczem godzi się wyjść za Kao. Po udanej wizycie w domu Więcławskich ksiądz udaje się do restauracji "U Japycza", gdzie przypomina Staśkowi o jego wcześniejszych oświadczynach, z których jak dotąd nic nie wynikło. Jak się okazuje, Wioletka sądziła, ze Stasiek, skoro nie wracał do sprawy ożenku, może się rozmyślił, gdy ten jednak zaprzecza, obiecują księdzu pobrać się w najbliższym czasie.
Proboszcz chciałby również, aby na ślubnym kobiercu stanęli także Lucy i Kusy. Angażuje w tę sprawę księdza Roberta, który ma za zadanie dowiedzieć się szczegółowych informacji na temat poprzedniego małżeństwa i rozwodu Lucy. Okazuje się, że Amerykanka wzięła wówczas jedynie ślub cywilny, ponieważ jej były mąż wyznawał inną wiarę. Po tej informacji, proboszcz wzywa na plebanię Kusego i pyta go dlaczego się z Lucy nie pobiorą. Okazuje się, że Kusy nie miał pojęcia, że Lucy ma tylko świecki ślub, a krępował się ją wypytywać w tej sprawie, nie będąc pewnym jej planów i zamiarów.
Po wiadomości od księdza, Kusy rozmawia z Lucy na temat ślubu. Postanawia prosić ją o rękę, jedzie więc do Radzynia, gdzie kupuje kwiaty, aby wieczorem oświadczyć się ukochanej. Lucy przyjmuje jego oświadczyny.
Hadziuk postanawia, że musi ratować swoje małżeństwo i zamierza ograniczyć się w piciu. Ślubuje w kościele w obecności wikarego przed Najświętszą Panienką, że przez tydzień nie tknie alkoholu. Okazuje się, że Hadziukowi trudno bez Mamrota wytrzymać choćby jeden dzień. Nie wytrzymuje napięcia i udaje się do sklepu po flaszkę. Przed wielkim grzechem ratują go Solejuk i Stach Japycz, którzy w ostatnim momencie interweniują. Aby pocieszyć i podtrzymać na duchu Hadziuka, Solejuk obiecuje mu, że również nie będzie pił przez tydzień, lecz tak naprawdę znajduje sprytny sposób na obejście tej obietnicy.
Wójt martwi się, że otrzymane unijne fundusze ściągną na gminę dużo niechcianych kontroli. W rozwiązaniu problemu pomaga mu Więcławski, wpadając na pomysł stworzenia holdingu, który będzie realizował zamówienia gminy, nie wzbudzając podejrzeń, że w sprawę zamieszane są w istocie dwie osoby. Angażuje w ten pomysł Pietrka, który staje się "biznesmenem".
Pietrek układa piosenkę, specjalnie na życzenie Joli. W tej sprawie udaje się do Lucy, gdzie prosi aby kobieta wydała opinię na temat napisanego tekstu. Lucy wymiguje się od jednoznacznej odpowiedzi stwierdzając jedynie, że czegoś takiego jeszcze nie czytała.
Związek Stacha z Michałową staje się coraz bliższy.

Stach podczas spaceru po lesie proponuje kobiecie ślub. Michałowa jednak uważa, że wymagania odnośnie męża ma dużo większe, niż się Stachowi wydaje. Stach składa Michałowej obietnicę, że ograniczy picie piwa i wina do jednego razu w tygodniu. Michałowa w zaistniałej sytuacji jest w stanie zgodzić się na zamążpójście. Niebawem w miejscowym kościele odbywa się ich ślub.
Przed kościołem księża zauważają pijaną

dyrektorkę szkoły. Doprowadziła ona siebie do takiego stanu, ponieważ przyszły wyniki egzaminów i tutejsza szkoła pod tym względem zajęła wysokie, czwarte miejsce. Podczas cermonii ślubnej Lucy oznajmia Kusemu, że jest w ciąży. Nagle w kościele Weronika zaczyna rodzić. Jak się później okazuje urodziła ona zdrową córeczkę. Wesele odbywa się w knajpie "U Japycza", gdzie Jola razem z Pietrkiem prezentują swoją debiutancką piosenkę.
Wystąpili[]
- Ilona Ostrowska (Lucy)
- Paweł Królikowski (Kusy)
- Cezary Żak (Wójt/Ksiądz)
- Marta Lipińska (Michałowa, gospodyni księdza)
- Franciszek Pieczka (Stach Japycz)
- Arkadiusz Nader (policjant Stasiek)
- Magdalena Waligórska (barmanka Wioletka)
- Piotr Pręgowski (Patryk Pietrek)
- Bogdan Kalus (Tadeusz Hadziuk)
- Sylwester Maciejewski (Solejuk)
- Elżbieta Romanowska (Jola)
- Jacek Kawalec (polonista Tomasz Witebski)
- Piotr Ligienza (Fabian Duda)
- Katarzyna Żak (Solejukowa)
- Violetta Arlak (Halina Kozioł, żona wójta)
- Dorota Chotecka-Pazura (Krystyna Więcławska)
- Grzegorz Wons (Więcławski)
- Magdalena Kuta (księgowa Leokadia Paciorek)
- Wojciech Wysocki (doktor Mieczysław Wezół)
- Marta Chodorowska (Klaudia Kozioł, córka wójta)
- Grażyna Zielińska (babka zielarka)
- Dorota Nowakowska (Celina Hadziuk)
- Sylwia Gliwa (Weronika, córka Więcławskich)
- Bartek Kasprzykowski (wikary Robert)
- Ewa Kuryło (dyrektorka szkoły)
- Beata Olga Kowalska (Dorota Wezół)
- Aleksander Gawek (kościelny Półkot)
- Lidia Niewęgłowska (kobieta)
- Dorota Bierkowska (kobieta)
- Henryka Dziugiel
- Daniela Jurkowska
- Kazimiera Jurkowska
- Teresa Jurkowska
- Janina Kędzierska
- Jadwiga Łuszczyk
- Janina Malka
- Kazimiera Okrzejska
- Bogumiła Sobkowicz
- Genowefa Wróblewska
- Jadwiga Żelechowicz
Cytaty[]
- "A jak jest wielki sukces, to zaraz po tym jest wielka kontrola. Taka jest kolej rzeczy na tym świecie" - Wójt
- "Kontroli racja bytu jest taka, żeby się do czegoś przypieprzyć." - Wójt
- "Taki pieniądz to mi wszystkie kontrole w tym kraju na łeb ściągnie" - Wójt
- "Chłopy, co się z wami porobiło? Jak wampiry te baby was wysysają" - Solejuk do Stacha Japycza i Hadziuka
- "Życie rodzinne swoje wymagania ma" - Stach Japycz
- "Narzeczeństwo swój czas ma, a jak się przedłuża to robi z tego nieprzyzwoitość" - Proboszcz
- "I dość tych wolnych związków. Albo ja ich wszystkich pożenię, albo ja się w ogóle na proboszcza nie nadaję!" - Proboszcz
- A w piwie to co dobrego ja się pytam? Kwaśne, zapach paskudny" - Hadziuk
- "Jak tak bardzo spokoju chceta to na cmentarz idźta i przestańta mnie wpieniać" - Solejuk do Stacha i Hadziuka
- "Pani to je lux kobita" - Pietrek do Lucy
- "Pietrek prochu nie wymyśli, ale nie oszuka i nie doniesie" - Wójt
- "Po krokach jego widzę, że na ssaniu jest" - Stach Japycz o Hadziuku
- "A ile chciałbyś mieć dzieciów?" - Lucy do Kusego